Home / Wehikuł Filmowy / Dziewiąty dzień podróży

Dziewiąty dzień podróży

Wehikuł Filmowy

Dziewiąty dzień podróży z kinem po północno-zachodniej Polsce. Pobudka w miejscowości Trzebieszki nad rzeką Rurzycą. Śpimy w pokoju przejściowym miedzy kuchnią a pokojem fotografów przyrody, którzy przyjechali w okolice fotografować mchy i porosty. Pani Marylka organizuje na śniadanie ucztę. Jajecznica z kurkami, miody, wędliny z domowej wędzarni, kartacze, ciasta itd. Na drogę daje słoiczek z płachetką kołpakowatą. Po podwórku gania kilkanaście kotów. Kajaki na podwórku kuszą.

Dzisiaj gramy w Jastrowiu, gdzie ostatnie projekcje premierowych filmów miały miejsce kilkadziesiąt lat temu. Sala w oblężeniu. Przed projekcją „Wołynia” wstęp w wykonaniu Pani Leokadii, która uratowała się z rzezi.

Wehikuł filmowy frunie przez światy emocji i smaków, przyroda złoci się a nasza droga wydaje się nie mieć końca.