Po dzisiejszym spacerze po zakamarkach Nazaretu będę śnił o byciu robotnikiem-kretem, który wykopie tunel pomiędzy XIX-wiecznym młynem a Dworkiem Tradycja w Bełcznej, gdzie organizujemy Spiskowców Rozkoszy. Musimy przetransportować worki ziół, przypraw i ziaren na festiwal.

Kiedy na dworcu w Beer Szawie, największym mieście na pustyni Nagew, zapytaliśmy o to jak dojechać do Dimony, kasjer łamaną polszczyzną odpowiedział, że nie po co tam jechać, bo nic tam nie ma. Kilka godzin później spaliśmy na rozległym pustkowiu…

Poszliśmy z Julką z Jerozolimy na stronę palestyńską za mur okalający miasto z buta. Troszkę się przeliczyliśmy z czasem i zastała nas ostatnia modlitwa muezina w drodze. Kto był to wie. Niezbyt kolorowy to widok przedzierać się przez tą ponurą…

W naszych wsiach i miasteczkach żyją ludzie, którzy czynią swoje miejsca lepszymi. I nie mam na myśli tych, którzy robią to zawodowo w ramach swojego etatu czy różnych interesów. Chodzi mi raczej o tych, których osobowość, naturalnie sprzęgnięta jest z…

Przez ostatnie dwa miesiące odwiedziłem osiem festiwali. Obejrzałem tradycyjnie mnóstwo filmów (wiele z nich, tych wyjątkowych i mniej oklepanych, będzie można zobaczyć na 44.Ińskim Lecie Filmowym – 11-20 sierpnia w Ińsku – zapraszam gorąco!), rozpocząłem swoją przygodę ze wspinaczką skałkową,…

Od pierwszego publicznego pokazu filmu „Beksińscy. Album wideofoniczny” rozpoczął się wczoraj Krakowski Festiwal Filmowy. Dla mnie po raz szesnasty z rzędu. Po książkach Grzebałkowskiej, Weissa, „Ostatniej rodzinie” i ogólnej debacie, która przetoczyła się przez media w ostatnim czasie a propos…